Biografie czytamy z różnych powodów. Sięgamy po nie by poznać lub pogłębić swoją wiedzę o przedstawionej osobie lub osobach, historię ich życia, działalności. Za naszymi motywami mogą stać zainteresowania tylko życiem prywatnym, lub tylko karierą zawodową. Jak by jednak nie był powód sięgnięcia po książkę Magdaleny Grzebałkowskiej nie zawiedzie ona nikogo. Pochłania, porusza i pozostaje na długo w budzących się fragmentach, które ciągle przemawiają w umyślę czytelnika lub pojawiają w zmieniających się obrazach Portretu Podwójnego, namalowanego przez życie rodziny Beksińskich.
Kiedy usłyszałem o pojawieniu się książki, wiedziałem, że muszę ją przeczytać. Siedząc w pewnych klimatach muzycznych postać Tomasza Beksińskiego była mi znana. Radiowiec trójki, który propagował zespoły, które w tamtych czasach nie były jeszcze dobrze znane. Przez zainteresowanie działalnością Tomasza Beksińskiego zetknąłem się też z osobą pana Zdzisława i jego niesamowitymi obrazami. Wywiady, jakieś artykuły i inne teksty, które można było przeczytać w internecie tworzyły jednak nie pełny obraz Tomasza i Zdzisława Beksińskich. Dzięki tytanicznej pracy Magdaleny Grzebałkowskiej, która zgromadziła materiał dotyczący życia i działalności twórczej Beksińskich z archiwów i rozmów ze znajomymi otrzymaliśmy spójny i bardzo złożony obraz rodziny Beksińskich.
Magdalena Grzebałkowska stworzyła z zebranych materiałów swoistą sagę rodziną, w której wielkie twórcze działania, przeplatają się z życiem codziennym, z różnymi problemami finansowymi i zdrowotnymi. A na tle tego wszystkiego to, co zarazem najistotniejsze. Duchowe tragedie, poświęconej rodzinie Zofii Beksińskiej, zmagającemu się z fobiami Zdzisławowi i niespełnioną miłością Tomaszowi.
Autorka przedstawiając poszczególne elementy starała się stworzyć jak najbardziej obiektywny obraz. Nie oceniała, przynajmniej do pewnych momentów, w których nikt nie byłby wstanie być w pełny obiektywny. Ale nie tworzy też patetyczności, która psuła by tu odzwierciedlenie tego co było i co się wydarzyło. Autorka przeżycie tego i wyciągniecie własnych wniosków pozostawia czytelnikowi. Dodać też należy, że styl w jakim piszę sprawia, że książkę czyta się lepiej niż najlepszą powieść.
Ta książka jest wielkim hołdem oddanym wspaniałym ludziom. Napisana ze smakiem odkrywa rzeczywistość, jakby znaną, a zarazem abstrakcyjną. Nie wiem jak pisać o tej książce, po prostu sami musicie po nią sięgnąć i przekonać się o jej wyjątkowości. Jedna z lepszych książek jakie miałem przyjemność czytać. Polecam!
Książkę można kupić tutaj: klik
Poniżej film promujący książkę:
Zapowiada się interesująco. Z chęcią zapoznam się z lekturą. Lubię biografie.
Polecam gorąco:)
A jaką biografię jeszcze polecasz?