Okularnik to kontynuacja dobrze przyjętego przez czytelników Pochłaniacza, którym Katarzyna Bonda zainicjowała nową – po trylogii o Hubercie Meyerze – serie kryminalną Cztery Żywioły Saszy Załuskiej. Podobnie, jak z serią o Hubercie zacząłem od drugiego tomu, co jednak nie przeszkadzało mi w odbiorze i rozumieniu opowieści, która od pierwszych stron okazała się wymagającą, mroczną i niezwykle wciągającą historią. Katarzyna Bonda w znany już sobie sposób z serii o Meyerze wije pajęczą nić ludzkich historii, motywacji, wyborów i ich konsekwencji. Wrzuca nas w opowieść, która łączy teraźniejszość z przeszłością sięgającą czasów powojennych. Wątek kryminalny splotła z obyczajowym tworząc złożoną i wymagającą od czytelnika skupienia opowieść. Te ponad 800 stron, na których spisany został Okularnik przeleciały mi bardzo szybko.