Cóż więc pan Horst oferuje nam w swojej najnowszej książce? Jak zawsze rzetelne śledztwo, warstwę obyczajową i coś jeszcze, czego aż tak mocno nie doświadczyłem w poprzednich tomach. Tony emocji! Przyspieszonego bicia serca i ciekawości, jak to się rozwiąże. Książka trzyma za gardło przez czterysta stron na jakich została zapisana.
Czytaj dalej „(Przedpremierowo) Jorn Lier Horst „Ślepy trop””