Zdzisław Beksiński to człowiek, który zafascynował mnie swoją osobą dawno temu i nigdy fascynować nie przestał. Kiedy tylko natrafiam na skrawki, które oddają myśli tego wielkiego malarza, postrzeganie świata czy sztuki nie mogę oprzeć się ich magnetyzmowi i pozwalam im się obezwładnić.
Czytaj dalej „„Beksiński. Dzień po dniu kończącego się życia. Dzienniki i rozmowy””